Autobiografia Szkolnych Lat

Trzynaście wrześni jak wilcze wycie. Historia chłopaka, który przeszedł przez szkolne piekło i wyszedł z niego z bliznami, które nauczyły go więcej niż podręczniki.

LEGOWISKORAGNARÖK

Wilk Fenrir

9/1/20254 min czytać

a man standing in a room with a suitcase
a man standing in a room with a suitcase

Wrzesień powracał nieubłaganie przez trzynaście długich lat, niczym święta zaznaczone w kalendarzu. Trzynaście lat, które odcisnęły swoje piętno na mojej drodze życiowej. Data rozpoczęcia roku szkolnego zmieniała się, ale rytuał pozostawał ten sam. Trzy razy przeżywałem nowy start - podstawówka, gimnazjum, technikum. Za każdym razem nowi ludzie, nowe otoczenie, nowe nadzieje.

Samotny Wilk Wśród Stada - Złudne Nadzieje

Te trzy momenty były jak strzały startowe przed biegiem, choć z perspektywy czasu widzę, że bardziej przypominały strzały w własne stopy. Dopiero teraz rozumiem, jak wiele nadziei pokładałem w każdym nowym etapie mojej edukacji. Wierzyłem, że ludzie, których poznam, staną się moją watahą, fundamentem trwałych relacji na przyszłość. Jakże się myliłem.

Patrząc wstecz na te trzy etapy edukacyjne, dostrzegam jednak coś więcej niż tylko rozczarowania. Każdy z nich przyniósł cenne lekcje dotyczące relacji międzyludzkich. Na każdym kroku otrzymywałem bolesne, ale jakże ważne nauki o zaufaniu i człowieczeństwie - lekcje, które hartowały mój wilczy charakter.

Szkoła Podstawowa - Pierwsze Kły w Dzikim Terytorium

Szkoła podstawowa była prawdziwym bagnem, terytorium gdzie młode wilczęta uczyły się pierwszych zasad przetrwania. To, co dopiero teraz, po latach, wychodzi na powierzchnię świadomości, było brutalne. To tam dzieci popychane przez niewidzialne siły dokonywały rzeczy, których nie powinny. Mechanizmy, które za tym stały, znam teraz na wylot. Powiem coś, co może zabrzmieć kontrowersyjnie, ale niestety społeczne przyzwolenie na takie zachowania istniało.

Pamiętam postawy nauczycieli, reakcje rodziców, zachowania innych dzieci. Było to doświadczenie, delikatnie mówiąc, trudne i bolesne. W tamtych czasach pozytywne przykłady stanowiły wyjątki - nieliczni ludzie, którzy zachowali człowieczeństwo. Mogę ich policzyć na palcach jednej ręki, a i tak zostanie mi jeszcze kilka wolnych.

Gimnazjum - Wataha Ulicy i Nauka Hierarchii

Gimnazjum okazało się prawdziwą szkołą życia, miejscem gdzie młody wilk uczył się poruszać w różnych watahach. To właśnie wtedy zetknąłem się z tzw. ulicą, patologią społeczną, dziećmi pochodzącymi z różnorodnych środowisk. Poznałem również świat używek i wszystkie związane z tym zagrożenia. Paradoksalnie, do dziś odczuwam pewien sentyment do tamtych czasów.

Odważę się stwierdzić, że młodzież gimnazjalna posiadała wtedy większą mądrość życiową - instynkt przetrwania wyostrzony jak wilcze zmysły - niż wielu ludzi, których spotkałem później, szczególnie podczas studiów. Proces dojrzewania nie wszystkich dopadł w równym stopniu, co było aż nadto widoczne i słyszalne w codziennych interakcjach.

Technikum - Terytorium Alfa Samców

Z gimnazjum przeskoczyłem prosto w dorosłe życie, przynajmniej tak mi się wtedy wydawało. Kiedy wrzucisz trzydziestu czterech mężczyzn do jednego pomieszczenia z jedną kobietą, otrzymasz klasę w szkole średniej - moją klasę. To było jak zamknięcie watahy wilków w jednej zagrodzie.

Takiego nagromadzenia testosteronu i różnorodności męskich charakterów nie doświadczyłem ani wcześniej, ani później. Walka o pozycję w hierarchii była codziennością. To właśnie w tym okresie ukształtowało się moje przekonanie, że świat zdominowany przez męską energię niekoniecznie jest moim naturalnym środowiskiem. Zrozumiałem, że jestem samotnym wilkiem, nie członkiem watahy.

Wilcza Retrospekcja - Blizny i Nauki

Spoglądając na lata szkolne, nie odczuwam szczególnego sentymentu. Są jednak wyjątki - niektórych nauczycieli wspominam z ciepłem, pomimo różnych perypetii, które razem przeżyliśmy. Byli jak doświadczeni przewodnicy w dzikim lesie edukacji. Z perspektywy czasu lepiej rozumiem ich zachowania i wyzwania, przed jakimi stawali każdego dnia.

To, co wyglądało fascynująco z perspektywy młodego wilczka, zupełnie inaczej prezentowało się z drugiej strony barykady. Praca nauczyciela, która z boku wydawała się prosta i przyjemna, w rzeczywistości była pełna trudności i kompromisów.

Instynkt Przetrwania - Lekcje na Całe Życie

Te trzynaście lat nauczyło mnie więcej, niż mogłaby to zrobić jakakolwiek formalna edukacja. Poznałem prawdziwą naturę ludzką w jej różnych odcieniach - od owiec po wilki w owczej skórze. Nauczyłem się, że zaufanie trzeba budować ostrożnie, jak wilk węszący nowe terytorium, a człowieczeństwo jest rzadkim towarem w szkolnych korytarzach.

Każdy etap edukacji pozostawił swój ślad - blizny, które hartowały charakter. Podstawówka pokazała mi okrucieństwo dziecięcej niewinności, gimnazjum otworzyło oczy na społeczne kontrasty i hierarchie, a technikum utwierdziło w przekonaniu o własnej drodze życiowej - drodze samotnego wilka.

Wilczy Szlak - Podsumowanie

Dziś, patrząc wstecz, widzę te doświadczenia jako niezbędne elementy mojego rozwoju. Były bolesne, często frustrujące, ale ukształtowały mnie jako człowieka o wilczym charakterze - niezależnego, czujnego, świadomego zagrożeń. Trzynaście wrześni, które minęły, to nie tylko daty w kalendarzu - to kamienie milowe na wilczym szlaku do zrozumienia Siebie i świata.

Może nie znalazłem wtedy swojej watahy, jak naiwnie oczekiwałem. Znalazłem jednak coś równie cennego - świadomość tego, że niektórzy z nas są stworzeni do wędrowania samotnie, obserwując świat wilczymi oczami. I choć wspomnienia bywają gorzkie jak smak pierwszej porażki, stanowią fundament mojej obecnej tożsamości - tożsamości kogoś, kto przetrwał swoje wilcze lata i wyszedł z nich silniejszy.